wtorek, 14 lipca 2015

Moja toaletka

Hejka, dziś chciałam wam pokazać moją "toaletkę" mieszczącą się w mojej szufladzie. Tak wiem śmieszne. xD. Mam dzisiaj wenę i czas, iż leżę w łóżku z powodu strasznie bolącego brzucha :(. Powiem wam tyle, że oprócz tego męczącego postu czekają was jeszcze dwie recenzje, jedna dotyczy filmu, a druga ostatnio przeczytanej książki, bo strasznie uwielbiam je czytać, "tatuaże z henny-co, jak i za ile?" i czywiście ja to ja musiałam napisać też swoje przepisy nie tylko na wakacyjne przekąski, ale też wakacyjną nudę. Także w najbliższym czasie będziecie mieli co u mnie czytać. :)
 Najpierw pokażę wam całokształt. Wiem, że nie jest tego dużo ale mi to w zupełności wystarcza. Na dole macie zdjęcie :). 
Zacznę może od moich pomadek, błyszczyków i szminek. Od góry są dwie odżywki lub jak kto woli balsamy do ust Labello Lip Butter vanilia&macadamia oraz Raspberry Rosé które pachną nieziemsko. Zasze jak biorę tą malinową to przypomina mi się dzieciństwo i... SMAK MAMBY! Tak tych gum rozpuszczalnych, bo moja odżywka ma identyczny zapach, ale niestety nie smak :(. Następna jest Fruit&Vitamine Lip Oil Melon z Wilio. Nie używam tego zbyt często bo jest bardzo takie oleiste, ale zapach w miare znośny. Zaraz po tej jest zwykła różana pomadka z Bebe. Nic nadzwyczajnego. Założę się, że każda z was ma chociaż jedną taką w domu. Ja sama miałam z 4 takie, ale mi sie gdzieś zapodziały. Upss... A teraz mój niedawny zakup jest to pomadka regenerująca Zero Calorie Fanny Lip Balsam o zapachu Chewing Gum (Guma Balonowa) jest genialna a kosztowała coś około 3-4 zł. Na końcu znajduje się pudełeczko z trzema mini błuszczykami z Essence Mini Lipgloss Set jest to wydanie San Francico, bo jest kilka takich zestawów. W tym akurat mieści się bezbarwny, różowy z błyszczącymi pigmentami i różowy zwykły błyszczyk. Są takie słodziutkie. Mogę je wszędzie zabrać! A na końcu szminka której nie używam z Essence. Ma ona kolor złoty co mnie bardzo od niej odstrasza.
Tu są różne ozdoby na paznokcie z Essence na zdjęciu widać jakie to nie będę się rozpisywać, żeby was nie zamęczać. No i oczywiście pilniczki. Oba papierowe jeden z Essence, wiem że mam dużo rzeczy z tej firmy ale dostałam w zestawie od Cioci na gwiazdkę razem z kuferkiem i mini kosmetyczką również z Essence, a drugi jest tym razem NewYork Maybelline Jade. Co do moich lakierów to mam ich dość dużo i na zdjęciu by się nie zmieściły xD. Do pielęgnacji paznokci używam odrzywki Regenerum. Słyszałam o niej wiele złego, ale mi pomaga. :) Także ja polecam.
Niżej na zdjęciu macie mój puder, a raczej resztki tego pudru co można zobaczyć na zdjęciu. Napisy mi się już zdarły, więc przykleiłam karteczkę. Jest to puder z Essence odcień 10 light beige oraz oczywiście korektor Essence Cover Stick. Korektor nie bardzo pasuje do mojej cery, ale idzie przeżyć choć bardziej wolę krem BB z Ziaji (naturalny odcień).
Na dole są moje już trochę sfatygowane cienie do powiek i jeden róż. Zgadnijcie z czego? Tak, oczywiście, że z Essence xD są fajne i mają ładne kolorki, ale ja nie za cząsto maluje oczy częściej podkreślam je tylko tuszem. 
Tu są moje kredki. Od góry: Różowa, brązowa, srebrna i już całkiem sfatygowana czarna. Teraz ich nie używam, ale był okres przez który mój makijaż opierał się tylko na kreskach i tuszu, dlatego teraz czarna wygląda jak wygląda.
A tu moje pędzle! Muszę rozpisywać co do czego używam? No dobra. Te największe: brązowy jest do różu, a czarny do pudru. Krem BB rozprowadzam rękami. Dwa następne używam do korektora i pomadek. A cała reszta jest do oczu... Zależy co wyciągne tym się maluje. Mam tego trochę, bo moja Ciocia uwielbia się malować i mi zawsze na święta bądź też urodziny wysyła albo kosmetyki albo akcesoria do makijażu.
Już przedostatnie zdjęcie. Tu są moje kremy pierwszy wszyscy znają i założe się, że każda z was przynajmniej raz go kupiła/dostała jest to krem Nivea Creme, a mój drugi krem jest do rąk z firmy Venus. Kremu Nivea nie używam teraz bardziej w czasie zimy, ale to też proporcionalnie, bo bardziej wolę krem Bebe Young Care który aktualnie mi się skończył :(.
Na koniec moje ulubione perfumy! Są to Marie Colette Fruchtmarie. Są intensywne, długo trzymają i wystawcza jeden "psik" na prawie cały dzień, dlatego nawet taka mała buteleczka wystarcza mi na 3-4 miesiące! Kocham je!
To na tyle! Ale was dziś wymęczyłam. Przepraszam, że ten post był taki długiii... Myślę, że reszta postów nie będzie taka długa. 
Pozdrawiam Nastia ♥

środa, 8 lipca 2015

Akceptacja siebie ♥

Hejka. Dzisiaj troszkę o rzeczach poważnych, a mianowicie o kompleksach, wadach i akceptacji siebie. Dla wielu osób liszy się tylko wygląd. Jest to złe podejście do życia. Wiele dziewczyn uważa, że są:
-brzydkie
-grube
-za chude
uważają też, że:
-mają małe piersi/pupe
-mają duże czoło
-mają niekształtny nos
-
i co z tego?! Wszystkie jesteście piękne! To nie odnosi sie tylko do dziewczyn, ale do WSZYSTKICH! Społeczeństwo widzi w nas wady, ale my się tym nie przejmujmy. Pokażmy im, że się mylą! Nie załamujcie się, nie siedźcie bezczynnie w domu. Jeśli naprawdę przeszkadza wam np. waga idźcie na siłownie, przebiegnijcie się, ograniczcie jedzenie cokolwiek abyście zrobili krok w przód! Nie możecie siedzieć i czekać na cud! Same też musicie na sukces zapracować. Nie siedzcie i nie patrzcie się w telewizor, komputer czy komórkę na te "piękne" szczupłe laski i nie marzcie by stać się takimi jak one! Możecie być takie jak one! Tylko trzeba w to włożyć troche wysiłku, czasu, poświęcenia. Niektórzy ludzie cierpią z powodu wyglądu ale nie dlatego, że cos im się nie podoba tylko dlatego, że np. zostali poparzeni i mają blizny, mają jakiś nowotwór i są łysi, brali udział w wypadku i mają blizny, a inni się z nich śmieją. To boli! Więc nie przejmujcie się wyglądem to BÓG was takim stworzył! On nas kocha takimi jakimi jesteśmy. Dla każdego jest ktoś przeznaczony. Jeśli ktoś nas pokocha to nie powinien kochać nas za wygląd, lecz za charakter! Ja się kieruje charakterem, a ty czym się kierujesz? Zobacz na te dwie uśmiechnięte dziewczynki. One nie przejmują się tym jak wyglądają, one po prostu cieszą się życiem!

Pozdrawiam Nastia ♥

wtorek, 7 lipca 2015

Recenzja szamponu Syoss Repair Therapy

Hejka. Od miesiąca używam szamponu Syoss Repair Therapy i tak wpadłam na pomysł napisania wam recenzji na jego temat.
Producent oferuje:
-odbudowanie włosów suchych i zniszczonych
-wygładzenie włosów
-nadanie włosom zdrowego połysku
-zapobieganie łamaniu i rozdwajaniu się końcówek
Szczerze powiem, że z łamliwoscią moich włosów miałam problem. Nie rozdwajały mi się bardzo, ale jednak nie raz znajdywałam pojedyńcze, rozdwojone włosy. Syoss naprawdę mi pomógł nie łamią mi się już włosy, od czasu pierwszego mycia tym szamponem nie znalazłam ani jednego rozdwojonego włosa, małam strasznie zniszczone włosy, iż przez 3 lata pływałam profesjonalnie i codziennie po 1,5 godziny siedziałam w basenie, a chlor bardzo źle wpływa na moje włosy. Co do tego połysku to wcale mi to nie dało takiego efektu jakiego się spodziewałam. Szampon starcza na gługo bo nawet najmniejszą ilością szmponu można umyć bardzo grube i długie włosy takie jak moje. Bardzo polecam ten szampon. Przepraszam jeśli coś pominęłam, ale to moje pierwsza recenzja. Tu macie zdjęcie tego szamponu.
Pozdrawiam Nastia ♥

piątek, 3 lipca 2015

Lekka sukienka na Lato ♡

Hej! 
Przyszłam dziś do was z moją propozycją na lato! Mam tu jakieś fanki spodniczek i sukienek? Ja dzisiaj dostałam paczkę w której właśnie była sukienka której zdjęcia macie na dole. Góra jest taką a la bokserką, a dół jest zrobiony z tego samego materiału co góra. Jest ona roziągliwa. Dół przylega do nóg, a na to doczepiony został lekki materiał w trzech kolorach od góry: szary, granatowy, błękitny. Jest wygodna i przewiewna. Założyłam do tego czarne trampki (podróby vansów) i to tyle. Wuala! Będzie więcej takich postów ze stylizacjami.O ile będziecie chcieli.
Pozdrawiam Nastia ♥

czwartek, 2 lipca 2015

Hejka

Jestem Julia, ale dla znajomych Nastia od Anastazja, bo strasznie podoba mi się to imię. Urodziłam sie 2 maja 2002 roku nad ranem, czyli mam teraz 13 lat. Jestem blondynką o niebiesko-szarych oczach. Mam 162 cm wzrostu i waże niecałe 50kg. Mam trzyletniego brata Kubę. Interesuje się jazdą konną,fotografią i pisarstwem(dziennikarstwem). W przyszłości napewno pokieruję się w tym kierunku, iż wszyscy mówią mi, że bardzo dobrze wychodzi mi pisanie. Mieszkam na Śląsku a raczej w Zagłębiu Dąbrowskim. Bardzo lubię scłuchać muzyki, a przede wszystkim rapu. Moją ulubioną wokalistką/ raperką jest Anastazja Aksa Mazurkina:
FanPage Aksy: https://www.facebook.com/aksa.official?ref=ts&fref=ts
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCEeOgJi2kq6_WSfw_QkfYJA
E-mile kontaktowy: Aksa.records@op.pl
Mam 3 przyjaciółki Olę :https://www.facebook.com/profile.php?id=100002752777145&ref=ts&fref=ts
Martynę: https://www.facebook.com/marti.mietlowska?fref=ts
i Natalię: https://www.facebook.com/profile.php?id=100005336500499&ref=ts&fref=ts
Wszystkie są brunetkami. "Prawdziwa przyjaźń to ta blondynki i brunetki. Nigdy inaczej."
Mam obiekt moich westchnień jest nim , nazwijmy go P. o którym dowiecie się nieco później jeśli zdecydujecie się ze mna zostać. Będę tu opisywać siebie i nasze relacje, moje przeżycia, mój styl ubierania się i różne recenzje.
Można się ze mną skontaktować przez Facebook: https://www.facebook.com/julka.janus.3
E-mail : juliajanus13@gmail.com
Snapchat: aksonators13
Instagram: konioholiczka
Ask.fm : @JamJess13
Twitter: janus_julia

Do zobaczenia Nastia :*